Repertuar filmu "Aż po grób" w Gdańsku
Brak repertuaru dla
filmu
"Aż po grób"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 103 min.
Produkcja: USA , 2009
Premiera: 22 października 2010
Dystrybutor filmu: ITI Cinema
Reżyseria: Aaron Schneider
Obsada: Robert Duvall, Bill Murray, Sissy Spacek
Nie robi się jaj z pogrzebu? Oni zrobili!
Gdy interes w branży pogrzebowej nieco podumiera, a pojawia się klient, który chce wyprawić pogrzeb z wielką pompą i płaci gotówką, tylko idiota nie skorzystałby z takiej okazji. Może dla kogoś byłoby problemem to, że ów pogrzeb ma się odbyć za życia zleceniodawcy, ale w słowniku Franka Quinna (rewelacyjna rola Billa Murraya „Dzień Świstaka”, „Między słowami”), właściciela zakładu pogrzebowego, nie ma słowa „niemożliwe”. Tym bardziej, że niecodziennym klientem jest najbardziej tajemnicza postać w okolicy, Felix Bush (Robert Duvall).
Bo Felix Bush miał swój plan. Plan, aby opowiedzieć największą tajemnicę swojego życia i chciał to zrobić z rozmachem. Dzięki temu rozpoczynają się przygotowania do najdziwniejszej stypy świata. Pogrzebu reklamowanego w radio i na plakatach, połączonego z zabawną sesją zdjęciową i wyjątkową loterią.
Wasze opinie
Na prawdę dobry, nie jakaś tak bzdura tylko trochę smutny dający do myślenia film o tym, że różnie się w życiu układa.
Wzruszający, dający do myslenia film, równocześnie momentami zabawny. Polecam wszystkim!!!
Ten kto czekał aż się
rozkręci, pomylił seanse - to
nie jest żaden film akcji.
Naprawdę warto obejrzeć,
smutna i wzruszająca historia
okryta dobrym humorem. Bill
Murray - świetny!
Film jest oparty o dość prosty scenariusz, z tych, które działają ze względu na głowne role aktorskie. Fajnie jest tutaj zobaczyć historię gdzie wszystko jest głównie oparte na aktorach w starszym wieku - czegoś co w naszym kinie bardzo ostatnio brak. Robert Duvall jest tutaj świetnie dopasowany jako dziwaczny i tajemniczy starzec mieszkający gdzieś na uboczu. Na początku historia przypomina klimatem nieco ekletyczny humor z wizji braci Coenów, ale potem przybiera bardziej poważny ton. Choć jednocześnie i bardziej przewidywalny. Oprócz Duvalla, mamy tu niezłą rolę Sissy Spacek oraz oczywiście Billa Murraya w roli szefa zakładu pogrzebowego. No i mam nawet polski akcent - muzykę do filmu pisał Jan P. Kaczmarek.
bo w błąd wprowadza nazwanie tego filmu "czarną komedią". Komediodramat, jak już. Piekny, klimatyczny, wzruszający, refleksyjny, trzymający w napięciu. Polecam.
Czekałem aż się rozkręci,
czekałem, czekałem, a on się
skończył. Szkoda czasu.
Zdecydowanie nie polecam
!!!