Repertuar filmu "Łuk" w Gdańsku
Brak repertuaru dla
filmu
"Łuk"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 90 min.
Produkcja: Korea Południowa , 2005
Premiera: 3 marca 2006
Dystrybutor filmu: SPInka
Reżyseria: Kim Ki-duk
Obsada: Jeon Sung-hwan, Han Yeo-reum, Seo Ji-seok
Na pełnym morzu dryfuje łódź. Od lat mieszka na niej starzec wraz z młodą dziewczyną. Starzec zamierza poślubić dziewczynę, gdy ta skończy 17 lat. Pewnego dnia na barkę trafiają rybacy i młody mężczyzna z miasteczka…. Ich wagę przykuwa olśniewająca uroda dziewczyny. Młody mężczyzna chce zabrać dziewczynę ze sobą. Czy starzec pozwoli jej odejść?
Wasze opinie
Film bezkompromisowy albo pokochasz albo uznasz za stratę czasu. Osobiście polecam gdyż film na pewno nie jest bez wyrazu i warto się z nim zapoznać. Zrobiony na bardzo dobrym poziomie mimo iż niektórzy uważają go za nudny ( nie do końca rozumiem dlaczego ale należy uszanować opinię innych):D.
Koniec filmu
Czy ktoś pamięta, bądź
znalazł w internecie zdanie,
które pojawia sie na końcu
filmu, na krótko przed napisami
końcowymi?
Pamiętam tylko początek
("Chcę żyć w świecie pełnym
napięcia, pełnym siły i
piękna(...)"). Może ktoś napisać
cały fragment? To były jedynie
dwie linijki. Bardzo mi
zależy.
Kuriozum
Rózne myśli i analogie
przychodziły mi do głowy po
ŁUKU. Zastanawiałem się, co się
stało z reżyserem, który
nakręcił WIOSNĘ, LATO... i
kilkukrotnie upewniałem się, że
to ten sam człowiek. Przypomniał
mi się MISTRZ Trzskalskiego, i
pomyślałem, że być może o Kim Ki
Duku myślał, nadając swojemu
filmowi ten tytuł. Przypomniał
mi się również podstawówkowy (i
oparty na błędzie
ortograficznym) dowcipas o
długim przedmiocie, który często
się napręża, jest na trzy
litery, druga "U". I dziwiłem
się, jak wielkiego kredytu
zaufania udzieliłem temu filmowi
(stało się to za sprawą bardzo
pozytywnego odbioru WIOSNY,
LATA...) Dziwiłem się, że
wytrzymałem pierwsze pół
godziny, trzymając wewnętrznego
krytyka na wodzy; patrzyłem na
to jak na bajkę, nieco naiwną i
nudnawą co prawda, ale jednak
bajkę. I czekałem aż ukaże się
drugie dno, aż banał użytej
przez reżysera symboliki wykona
zaskakującą woltę, przeobrażając
się w buddyjską mądrość.
Tymczasem im dalej dryfowałem
wraz z bohaterami, im dalej z
nimi brnąłem, tym bardziej byłem
przerażony. Ten film jest
pastiszem samego siebie. Ktoś z
moich recenzentów-poprzedników
napisał, że to odskocznia od
amerykańskiego kina. Ja miałem
wrażenie dokładnie przeciwne:
ten film w swej istocie niczym
nie różni się od złego filmu
hollywoodzkiego. Ba, jest od
niego gorszy, gdyż stężenie
pretensjonalności, nadęcia,
banału, poetyckiego onanizmu w
"ŁUKU" przekracza wszelkie
granice przyzwoitości. Trzeba
przyznać, że scena kopulacji ze
strzałą bardzo jest zabawna, ale
mam wrażenie, że miała być co
najmniej wzruszająca. Kino
poetyckie w najgorszym wydaniu.
odp dla Filona
filon sadze ze masz dobre
napisy tylko niepokoi Cie fakt
ze jest ich niewiele:) i tak ma
być ten film to przede wszystkim
obraz, mało słów dużo treści.
miłego oglądania WARTO
odpowiedz
filon jak sadze zastanawia
cie to ze jet ich niewiele.. i
tak ma byc:)Pten film to przede
wszde wszystkim obraz. duzo
tresci mało słow! milego
ogladania filmu, warto
miła odmiana
Warto się wybrać i oderwać
od rzeczywistości, wzruszyć a
także zobaczyc cos innego niż
amerykańskie kino!
Napisy??
Czy ktoś ma napisy do tego
filmu bo ja mam ale one jakies
nie teges???
Prosze o odpowiedz.
Wzruszjący, polecam ;-)
Na początku trąci
amatorszczyzną, ale potem się
rozkręca.
Super extra
Wspaniała muzyka.Film jest
przepiękny.Warto zaryzykować i
pójść do kina się przekonać.
coś pięknego
Piękny;-)
W moim uznaniu film jest
wspaniały;-) Okazuje się, że
wiele można przekazać nie
używając słów... Piękna muzyka!
Jeśli ktoś lubi efekty specjalne
to stanowczo odradzam;-)
Pozdrowionka!
marny jesteś
nic niewiesz o kulturze
wschodu ipswich i patrzysz na
ten film oczami amerykańskiego
nastolatka z mózgiem wypranym
przez mtv. Do tego masz
tendencje do chwalenia się swoją
"znajomością" kina ambitnego.
Idź lepiej na wspomnienia
gejszy, to taka kolorowa,
azjatycka papka przygotowana
przez hollywood specjalnie z
myślą o tobie...
CO za grzyb
Dziwisz się tym pochlebnym
opiniom bo jestes marudny
malkontent, co burczy grymasi i
wybrzydza. Mam nadzieję że w
przyszłym wcieleniu będziesz
grzybem w wilgotnej sciółce
skąd te pozytywy?
dziwię zię tym pochlebnym
opiniom.zdjęcia genialne??
muzyka,owszem,interesująca.fabuł
a-bardzo średnia..zaburzony
samotnik,analfabetka (tyle,ze
jakże oryginalna-skośnooka..)i
żółtodzioby hero.. gra emocji,na
skraju psychopatii i
pedofilstwa.egoizm.a scena z
rozdziewiczaniem..?? symbol??!
:-) kim ki-duk zawodzi..eee.nie
ma,jak passolini..
oki
oki
Arcydzielo!
tak jak wszystkie dziela
kim ki duka tak i to jest
arcydzielem .. ja sie
rozplywalam na tym filmie .. a
muzyka ..cudo!!! polecam
suuuper
Warto Warto Warto
No nie wiem...
Dla mnie ten film to też
zastępstwo i dzięki bogu, że
trafiliśmy właśnie na niego.
Jestem gruboskórne zwierze
wiec ślizgałem się po
powierzchni filmu. Moja Pani
widzi więcej.
Film ma urok dolnego biegu
wielkiej rzeki. Leniwie
przemierzasz czas a subtelność
zaskakujących cię szczegółów
jest urzekająca.
Znakomite zdjęcia.
genialny
naprawde wart wachalam
zsie na co pojsc moze na jp II,
nie było biletow a skoro juz to
przyszlam z NIM, poszlismy na
"coś w zamian" i to byl strzał w
dzisiatke. piekny film, muzyka
zdiecia! nic sie nie dzieje
akcja toczy sie leniwie a
zarazem nie mozesz sie doczekac
co bedzie zaraz! i jeszcze to
zakonczenie ktore wlasiwie nie
wieadomo jakie jest czy
szczesliwe czy przeciwnie. kazdy
sam musi sobie odpowiedziec. ale
trzeba pomylec, nie dla
leniwych;p
sprawdzona marka ;)
no piekny! czy kim ki duk
nas kiedykolwiek zawiedzie? :)
on z gracja i madrze zabiera sie
za klebek, i spokojnie wiedzie
zafascynowanego widza po
zawiklanej nitce gdzies do jego
wnetrza... geniusz! :)